niedziela, 29 maja 2011

LEMONiada



Lemoniada własnej roboty kojarzy mi się z dzieciństwem... Chętnie wracam do tamtych chwil. Cytryna, lód, woda, trochę mięty - orzeźwienie murowane i bez konserwantów :)

2 komentarze:

  1. Dziś się bardziej rozgrzewam niż orzeźwiam, ale zdjęcia piękne :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. my dzis po wycieczce rowerowej 62 km - wiec chłodzenie :)

    OdpowiedzUsuń