poniedziałek, 13 sierpnia 2012

miseczka w kwiaty - poprawka szkliwa


Po porządkach w szkliwach odkryłam kilka zapomnianych torebeczek i pojemników. W jednym z nich byłam pewna, że tkwi oberżynowe szkliwo. Dla nie orientujących się w temacie nieprzepalone szkliwo może mieć kolor zupełnie inny niż po wypale np. żółte czy pomarańczowe szkliwo są białymi proszkami, a turkus, czy czerwień są szare.

Ciężko zatem coś niepodpisanego zidentyfikować po kolorze proszku :) Zaryzykowałam, bo podejrzenie padło na fiolet. Zapamiętałam go jako błysk, ale okazało się, że jest to mat, który jak na złość wyszedł mało intensywny i mdły. Szkoda mi było wyrzucać miseczki, zatem podejście numer dwa i poprawka. Różnie to bywa, z tymi poprawkami szkliwa na szkliwo, tym bardziej różne. Mogą wyjść bąble, może wszystko słynąć lub wyjść czarne, brzydkie, matowe. Who knows?
Ale po poprawce niezawodnym turkusem ;p wyszła taka oto miseczka.



Niesamowite są dla mnie te spękania. Już jak nakładałam krakle na poprzednie szkliwo zaczęło już pękać i wnikać w pory starego w postaci siatki. W zagłębieniach wzoru kwiatowego delikatnie się zeszkliło i nabrało mocniejszego koloru.



czwartek, 9 sierpnia 2012

słodkie jabłuszko

Raczej niejadalne, ale niebawem będzie miało bardzo słodkie wnętrze. W końcu dorobiłam się cukierniczki :) Zamiast zbiorczego, metalowego pojemnika na 1kg cukru podawanego gościom, teraz będzie jabłuszko - cukierniczka. Łapiemy za ogonek i otwarte! Można kopać łyżeczką do woli.






wtorek, 7 sierpnia 2012

turkusowa patera w kwiaty


Niby szkliwo zieleń Tiffaniego, a jakby bardziej ten kolor turkusowy. Do tego grafitowe mniejsze i większe drobinki. Całość ozdobiona w wyciskanych kwiatach.

Mała moja "niedoróbka" - niedomalowanie szkliwem i niestety prześwituje trochę jasna glina - ale to już "uroki" ręcznych prac :)




ceramicznie & historycznie

Spacerując po Toruniu trafiłam na uroczy kącik czytelniczy, ale też na małe spotkanie z historią.
Ten sam autor zrobił nie mniej urokliwą wersję panien i rycerzy.







Autorem rzeźb jest Dariusz Przewięźlikowski.
http://www.darochart.mamuna.pl/darochart/index.html

środa, 1 sierpnia 2012

A to ananas!

A to ananas! Zalał się kompletnie... sokiem pomarańczowym.
Przegryzł lodem i jeszcze wepchnął się w nowe towarzystwo... szklanek.
Bawił się doskonale. Teraz o nim, ani widu, ani słychu.



 
 

 Puszka ananasów w syropie.
Nektar pomarańczowy - 500 ml. 
(opcjonalnie szklanka wody, szklanka soku 100%)
Duża garść lodu. 
Miksujemy w blenderze na gładki koktajl.