Tym razem zielone. Szkliwione ponownie po nieudanej próbie ze szkliwem limonkowo-zielonym. Tych troszkę mniej niż pomarańczowych, ale jakiś kawalątek kuchni można ozdobić.
Mozliwe. Limonkowe zbieglo sie w zaglebienia i po polożeniu olive grun przereagowało na ciemno wlasnie w dolkach. Poza tym odcien zupelnie sie zmienil.
:) teraz mam odpowiedź na moje pytanie odnośnie zielonego szkliwa :) uwielbiam eksperymenty w łączeniu szkliw i te niespodzianki, kiedy efekt przerasta oczekiwania :) boskie te dekory! :)
Wyszły rewelacyjnie! Ciekawe czy to "dzięki" pierwszemu nieudanemu szkliwieniu. Wyglądają jak ostemplowane.
OdpowiedzUsuńMozliwe. Limonkowe zbieglo sie w zaglebienia i po polożeniu olive grun przereagowało na ciemno wlasnie w dolkach. Poza tym odcien zupelnie sie zmienil.
Usuń:) teraz mam odpowiedź na moje pytanie odnośnie zielonego szkliwa :) uwielbiam eksperymenty w łączeniu szkliw i te niespodzianki, kiedy efekt przerasta oczekiwania :) boskie te dekory! :)
OdpowiedzUsuń