sobota, 7 czerwca 2014

Lody kokosowe. Wersja domowa.

Nabrałam ochoty na domowe lody. Myślę, że metodą prób i błędów dojdę niebawem do perfekcji :)
Tym razem zrobiłam lody kokosowe. Z bazy francuskiej (patrz poprzedni post) dodałam dwie łyżki oleju kokosowego i 100 g wiórek kokosowych. Teraz wiem, że 100 g to za dużo zdecydowanie, ale przecież nie wyrzucę ;) Myślę, że połowa byłaby sensowniejsza, o ile nie jeszcze mniej.





Tu lody podane na ciepłym, grillowanym plastrze ananasa.

 Oto olej kokosowy, ktory dostałam od przyjaciółki z UK. Uwielbiam jego kokosowy smak. 
Zimą dodawałam odrobinę do ciepłego mleka. Super smakuje zupa dyniowa z jego dodatkiem.




1 komentarz:

  1. O Boże, foodporn normalnie, dostaję ślinotoku :) Pozdrawiam po sąsiedzku :)

    OdpowiedzUsuń