wtorek, 13 grudnia 2011

drobiazgi w turkusach



Już zapowiedziałam, że zrobiło się turkusowo, zatem, jeśli ktoś ma dosyć monochromatyczności, będzie musiał się uzbroić jeszcze w cierpliwość.  Oto kolejna produkcja z turkusowej zimy - miseczka na drobiazgi... orzeszki? kolczyki? odkładane drobne...? Jak kto woli.

3 komentarze:

  1. Ukochałam sobie turkusy więc byle tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te Twoje turkusy. Chętnie pooglądam więcej. A powiedz, miseczkę robiłaś na kole, czy jakąś inną techniką? Pozdrawiam - mysz

    OdpowiedzUsuń
  3. Miseczka z plastra gliny i ręcznie formowana - dlatego niestety taki krzywusek ;] Troszkę jajko :]

    OdpowiedzUsuń