środa, 12 maja 2010

wyleciał ptaszek z pieca...



Wyleciał ptaszek z pieca, najpierw pralinkowy z ciemnej czekolady z polewą malinową, później... a o tym kolejnym ptaszku opowiem następnym razem :) Tymczasem słodka czekolada z malinami.

4 komentarze:

  1. rewelacja!
    Ale ja go nie widziałam jak wylatywał?

    OdpowiedzUsuń
  2. może tak szybko uciekł do gniazdka... ale powinnaś była widzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super podobają mi się stylizacje Twoich ptaszków i nie-ptaszków, fajnie że pokazujesz je zawsze w jakimś otoczeniu :)
    pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. ten malinowo-czekoladowy jest bardzo mniamuśny mmmm :)

    OdpowiedzUsuń