piątek, 14 maja 2010

i poleciał na łączkę...




... oto i następny wyleciał z pieca i poleciał na łączkę... majową łączkę :)

ps pamiętacie rybodelniczki, czy inne rybki i ptaszki pokryte szkliwem miedzianym? miał je np. pralinkowy ptaszek i ten z sosem malinowym... oto i to samo szkliwo, tylko cieniutko położone - jest czarno-grafitowe (!)

3 komentarze:

  1. a bo te szkliwa to takie nieprzewidywalne są...ja ostatnio szkliwilam na czerwono a wyszło fioletowo w kropki:/
    ptaszki sliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny :) a gdyby był turkusowy chyba bym się w nim zakochała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny ptaszyna ale ja wolę twoje ptasiorki w jasnych glazurkach :P letnie kolory podobaja mi się najbardziej

    OdpowiedzUsuń