sobota, 20 marca 2010

zimna ryba? a kysz!


Marzenie ściętej głowy, żeby tak pięknie się łączyły wszystkie szkliwa...


Jak obiecałam wśród rybiej kolorystyki nastąpiło nagłe ocieplenie. Tym razem już nie brązy i turkusy, ale czerwienie, żółcienie i soczyste pomarańcze - takie... wcale nie "zimne ryby".
Teraz się zastanawiam: broszka czy magnes na lodówkę? :)

1 komentarz:

  1. kolory i forma rybki powalająca! zaczynam zazdroscic tych zdolnosci ceramicznych

    OdpowiedzUsuń