środa, 3 marca 2010
BIG fish
W 100% zgadzam się z Argillae, że łączenie szkliw to wiedza tajemna... Widać to w szczególności na moich nowych rybkach. Te "płaszczko-niby-skalary" są nieco większe niż zwykle i prezentują się w dwóch kolorach: turkusowym i żółtym.
Okazuje się, że połączenie to nie daje w rezultacie zielonego (nawet na to nie liczyłam), tylko... czarny - i oto przykład tajemnej reakcji dwóch szkliw... to jeszcze nic, bo na drugiej rybie między turkusem, a granatem zaszła reakcja i mamy zimny jasno (!) niebieski... hmmm... (?!)
Jeszcze w pracowni leży seria na nowe szkliwienie - tym razem obiecuję zmienić nieco gamę kolorystyczną. A jeszcze następne będą z czarniej gliny.
Wszystkie rybki są już broszkami. Jeśli ktoś ma ochotę na taką rybroszkę niech pisze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne!
OdpowiedzUsuńAle to już wiesz :o)