Byłoby grzechm nie udekorować całości gałką lodów czekoladowych... a najlepiej orzechowych, ale takowych akurat nie miałam pod ręką.
Miksujemy szklankę mleka, garść orzechów laskowych, łyżeczkę miodu i pół łyżeczki mielonego cynamonu. Jak ktoś lubi można dodać lód, albo mleko podgrzać - zależy czy ma być na zimno czy na ciepło :] Jedno jest pewne: jesienne smutki giną!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz